Jak skutecznie wybrać ciągnik? Analiza i postępowanie z ogłoszeniami internetowymi.
Wpływ technologi na handel maszynami rolniczymi
Różne witryny internetowe zawierające masę ogłoszeń maszyn rolniczych
W Internecie możemy znaleźć masę ogłoszeń dotyczących maszyn czy sprzętu rolniczego. Część z portali zawierających takie ogłoszenia, są typowo nastawione na maszyny, reszta może być ukierunkowana na ogół, czyli oferuje „wszystko i nic”. Wartymi uwagi, przy wyborze maszyn rolniczych na pewno będzie: www.otomoto.pl, www.agriaffaires.pl, www.traktorpool.pl, www.allegro.pl, www.korbanek.pl, www.olx.pl – to te, najbardziej liczące się portale. Oczywiście, stron internetowych z ogłoszeniami jest więcej, ale tutaj wchodzimy już w niszę. Im bardziej rozpoznawalny portal, tym większą różnorodność w ofertach będzie miał.
Na wyżej wymienionych stronach, znajdują się zarówno ogłoszenia maszyn rolniczych nowych (oferowanych głównie przez oficjalnych dealerów jak i handlarzy) oraz używanych (oferowanych głównie przez aktualnych użytkowników, lecz zdarzają się również oferty od dealerów). Część portali skupia się typowo na polskim rynku, jednak strony takie jak www.traktorpool.pl oraz www.agriaffaires.pl zawierają ogłoszenia z wielu krajów.
Krok po kroku co zrobić, by dobrze kupić maszynę w internecie
Początek Twojej przygody z zakupem maszyny rolniczej
Pierwszym bardzo istotnym punktem jest określenie, co tak naprawdę potrzebujesz w swoim gospodarstwie. Należy ustalić jakie zadania musi spełniać dany ciągnik. Choć ciągnik głównie kojarzy się z gospodarstwem, naturalnie może spełniać inne funkcje – np. w komunalce czy ogrodzie. By określić, co tak naprawdę potrzebujesz, odpowiedz sobie na parę istotnych pytań: Cel maszyny (gospodarstwo/sad/komunalka – ciągnik główny/pomocniczy)? Jakie zadania ma wykonywać ciągnik? Jakie parametry powinien spełniać? Komfort pracy?
Kolejnym krokiem jest określenie budżetu, jakim dysponujesz na zakup domniemanej maszyny. Najlepiej w całości opłacić ciągnik z własnej kieszeni, lecz obecnie mało kto może sobie pozwolić na taki wydatek. Na szczęście są ku temu inne sposobności. Przede wszystkim, dobrze znany kredyt. Najczęstszą formą płatności jest częściowa wpłata własna i reszta pokryta, właśnie z kredytu. Istnieją różne programy rządowe, bądź dofinansowania z UE. Warto zgłosić się do ARiMR i dopytać o możliwe dopłaty/dofinansowania. Pochodną kredytu, jest również wzięcie maszyny w leasing. Przy ustalaniu budżetu, najlepiej nie ustalać górnej granicy, tylko kwotę nominalną z tolerancją do 10-15%.
W tym punkcie istotny jest poprzedni krok, a mianowicie określenie budżetu. Co z tego, że podoba nam się Claas, skoro stać nas tylko na Zetora? Dlatego gdy są ustalone parametry maszyny oraz pieniądze, jakie można przeznaczyć, możesz zacząć zastanawiać się nad marką i ewentualnie dodatkowym wyposażeniem. Łatwość konfiguracji jest w przypadku nowego ciągnika, ponieważ dodatkowe elementy może zainstalować lokalny dealer. W przypadku maszyny używanej trzeba skupić się na wyłapaniu odpowiedniej oferty z wyposażeniem, jakie nas interesuje.
Istotny aspekt, od którego zależy dalsze postępowanie
Zdecydowałeś się na zakup nowego ciągnika
DPodpisywanie umowy oraz faktura
Jak skutecznie wybrać ogłoszenie?
Natrafiłem na ogłoszenie, co dalej?
Na portalu ogłoszeniowym, po wpisaniu interesującego nas ciągnika pojawi się dużo ofert. Warto już wstępnie wyselekcjonować oferty, poprzez ustawienia filtrów, np. rocznika, ceny maksymalnej, ilości motogodzin czy lokalizacji. Tak przefiltrowane oferty trzeba przejrzeć jedna po drugiej. Ocenić każde ogłoszenie po zdjęciach i opisie, i wykluczyć te ciągniki, które nie pasują nam wizualnie bądź mają usterki, których nie akceptujemy. Kiedy mamy już tylko interesujące nas oferty, przed zadzwonieniem do sprzedawcy, warto przygotować sobie kartę i zanotować istotne pytania, zostawiając miejsce na zapisane podczas rozmowy odpowiedzi. O co pytać sprzedawcę?
Pochodzenie maszyny – czyli kraj pochodzenia, ilu było właścicieli (warto tutaj uściślić po uzyskaniu odpowiedzi, czy w kraju, czy ogólnie), od jakiego czasu jest w rękach obecnego właściciela i dlaczego sprzedaje maszynę. Weź również numer VIN i sprawdź historię ciągnika, np. u importera/dealera w Polsce.
Oględziny mechanika – zwykłe zapytanie o możliwość przyjazdu z mechanikiem, możne obnażyć czy sprzedawca ma coś przed nami do zatajenia. Jeżeli zacznie się jąkać czy wykręcać, lepiej od razu zrezygnować z tej oferty.
Serwisowanie pojazdu – dowiedz się co konkretnie było naprawiane w ciągniku przez okres użytkowania, można dopytać czy sprzedawca ma faktury na naprawy. Traktor, z którym nic się nie działo i nie był naprawiany, może być ryzykownym zakupem. W istocie oznacza, że maszyna może zacząć się psuć, a pierwsze symptomy uszkodzeń mogły zostać zignorowane przez operatora. Ciągniki to maszyny eksploatacyjne, nie są wieczne a podzespoły się zużywają. Dobrym krokiem, będzie spytanie się „czy ciągnik ma w tej chwili coś do zrobienia”.
Forma sprzedaży – dla prywatnej osoby nie będzie żadnej różnicy, natomiast jeżeli jesteś firmą bądź reprezentujesz firmę, warto się upewnić czy maszyna jest sprzedawana na fakturę VAT czy fakturę VAT marża, by odliczyć podatek.
Dodatkowe zdjęcia – nie bój się pytać o dodatkowe zdjęcia. Często sprzedawcy mogą zatajać ewentualne uszkodzenia. Zapytaj o zdjęcia w konkretnych miejscach, np. przedniej osi, boku silnika, czy wyjść hydraulicznych. Takie informacje pomogą w podjęciu decyzji, ewentualnie zaoszczędzą ci czas na jazdy do sprzedawców.
Ostatnia droga do zakupu naszego wymarzonego ciągnika
Wypełniając punkty z poprzednich sekcji, mamy wszystko co potrzebujemy do podjęcia dobrej decyzji. Pozostają nam tylko oględziny, podczas nich weryfikujemy to co sprzedawca mówił. Przeglądamy dokumenty związane z ciągnikiem, a następnie przeglądamy fizycznie maszynę. Na co zwracamy uwagę? Przede wszystkim polecam w pierwszej kolejności odbyć jazdę próbną, a dopiero później przejrzeć wizualnie maszynę. Podczas jazdy próbnej testujemy wszystkie możliwe opcje, działanie skrzyni biegów, rewersu, sprzęgła, równomierną pracę silnika, hydraulikę, podnośnik, blokadę mechanizmu różnicowego, napęd 4x4. Sprzedawca jeśli niczego nie próbuje ukryć nie powinien mieć z tym problemu, a umawiając się na konkretną wizytę, musiał wziąć tolerancje czasową, więc nie spieszmy się z niczym. Po jeździe testowej przechodzimy do oględzin maszyny. Właśnie teraz, dlaczego? Jeśli maszyna ma jakieś wycieki i sprzedawca je usunął dla lepszej prezentacji to właśnie po jeździe próbnej mogą (ale nie muszą) się pojawić. Zwracamy uwagę na uszkodzenia mechaniczne oraz stan ogumienia, które jest dużą częścią kosztu maszyny. Jeśli jesteśmy zdecydowani na zakup maszyny to pozostaje kwestia negocjacji ceny. Na ten temat powstały miliony publikacji i poradników oraz technik prowadzenia negocjacji, z doświadczenia wiem, że polscy rolnicy dobrze wiedzą jak dobijać targów mimo różnych strategii prowadzenia takich rozmów.
Kupując używany ciągnik możemy oszczędzić bardzo dużo pieniędzy, ale też dużo stracić. Powyższy poradnik powstał w celu zminimalizowania kosztów, jakie mogłyby się pojawić po nieświadomym zakupie. Zalecam również osobom, które będą pierwszy raz kupowały maszynę o skorzystanie z pomocy profesjonalisty lub kogoś bardziej doświadczonego. Obserwowanie na co oni zwracają uwagę, a później pytanie o niejasne sprawy.